Aktualizacja oprogramowania Tesli – Netflix, Spotify i… karaoke

0
898

Elon Musk, założyciel marki Tesla, lubi udoskonalać swoje projekty w dość
niekonwencjonalny sposób. Południowoafrykański biznesmen zasłynął m.in. z
wysłania swojego samochodu w przestrzeń kosmiczną rakietą Falcon Heavy, która również jest jego autorstwa. Musk ogłosił, że jego najnowszy software będzie rewolucją na rynku samochodowym, co wcale nie dziwi. W końcu rozmach, z jakim działa biznesmen nie zna granic.

Nowości – software version 10.0

Netflix, Hulu

Czy samochód służy tylko do szybkiego przemieszczania się z miejsca na miejsce?
Według Muska, a raczej jego oprogramowania, na pewno nie. Software przewiduje dostęp
do największych platform streamingowych na świecie oferujących filmy, seriale, muzykę a
nawet telewizję na żywo. Co ciekawe, opcja oglądania dostępna jest tylko w momencie,
gdy silnik samochodu jest wyłączony. Pomimo tego, że najnowsze modele Tesli
wyposażone są w technologię autopilota, to prawo w Stanach Zjednoczonych, jak i w
większości krajach świata zabrania oglądania filmów podczas prowadzenia samochodu.
Wyjątku nie stanowią również modele „samoprowadzące się”.

Spotify

Jednak z największych serwisów streamingowych, który oferuje miliony utworów w
przeróżnych stylach. Opcja niezwykle wygodna dla zmotoryzowanych, którzy nie muszą
używać swoich smartfonów, żeby posłuchać ulubionej muzyki w czasie jazdy
samochodem. Technologia zastosowana w nowej wersji oprogramowania pozwala
wybierać utwory bez ograniczeń, o ile zaopatrzymy się w wersję premium aplikacji.

Karaoke

Elon Musk i jego technolodzy poszli o krok dalej, umożliwiając swoim użytkownikom
samochodu (a raczej pasażerom) śpiewanie ulubionych utworów z lekką pomocą tekstów
utworów. I znowu pojawia się problem korzystania z aplikacji podczas prowadzenia
samochodu. Opcja jest niedostępna, ale tylko pod względem napisów. Można jednak
wybrać wersję utworu w wersji oryginalnej, czy może wcielić się w wokalistę i do woli
śpiewać piosenki bez jego pomocy.

Smart Summon

To coś w rodzaju prywatnego kierowcy. Opcja ma swoje zastosowanie szczególnie na
parkinach, gdzie użytkownik nie chce tracić czasu na dojście do miejsca, gdzie zaparkował
swój samochód. Jednak usługa ta w samochodach self-drive nie jest bez wad.
Technologia nie radzi sobie tak dobrze na zatłoczonych parkingach, gdzie samochód musi
ominąć wiele przeszkód. Funkcja nieco lepiej sprawdza się w mniej uczęszczanych
miejscach. Co może przeszkadzać to ograniczony zasięg Smart Summon. Trzeba stać w
odpowiedniej odległości, ażeby system wykrył nasze żądanie.

Wizjer nowszej generacji

Samochody marki Tesla wyposażone w tryb automatycznej jazdy dzięki nowej wersji
oprogramowania będą jeszcze bardziej bezpieczne. Podgląd trybu self-drive pozwoli
dokładnie zobaczyć perspektywę, z jakiej samochód „widzi” drogę i ruch na sąsiednich
pasach. W wersji 10.0 można również dostrzec moment, kiedy samochód zdecyduje się
na zmianę kierunku jazdy.

Automatyczna aktualizacja

Producent zapewnia, że aktualizacja systemu w modelach X, S i 3 nastąpi automatycznie,
oczywiście po połączeniu się z siecią Wi-Fi. Przedstawiciele marki Tesla zapewniają, że
nie będzie konieczności wysuwania specjalnego zapytania odnoście software’u 10.0.
Nowe oprogramowanie będzie dobrane do konkretnego modelu Tesli indywidualnie, na
podstawie lokalizacji i konfiguracji pojazdu.

Nowe technologie zastosowane w ostatnim updacie od Tesli zrewolucjonizują nieco rynek automatycznych samochodów. Choć nie są to funkcje niezbędne do
swobodnego prowadzenia samochodu, na pewno większość „gadżeciarzy” ucieszy
się z nowych opcji od Elona Muska.